Niedawna wizyta pełnomocnika wyborczego komitetu wyborczego KWW Nowa i zarazem „prawej ręki” lidera tegoż komitetu w Urzędzie Miejskim, gdzie wygrażał on, że jak „przejmą władzę, to zwolnią kierownika i jednego z pracowników”, o czym poinformowali świadkowie całego zajścia, odbiła się echem wśród mieszkańców Nowogardu.
Minęło zaledwie kilka dni od tamtego zdarzenia, a liderzy „Nowej” wpadli na pomysł z działań PiS – a mianowicie dzwonienie i nagrywanie urzędników bez ich zgody i poinformowania ich o tym, a następnie manipulowanie ich wypowiedziami, by pokazać nieprawdziwy obraz pracy Urzędu Miejskiego w tzw. spocie reklamowym. To zachowanie wywołało wśród pracowników urzędu oburzenie na takie zachowanie. Ale nie ma się czemu dziwić, przecież w Nowogardzie „Nowa” i PiS to jedno i to samo – jedna drużyna.
W Radzie Miejskiej tworzą większość i robią wszystko, by utrudniać pracę burmistrzowi, a siebie nawzajem promować. Daleko nie trzeba szukać przykładów tej destrukcyjnej współpracy PiS-Nowa:
- blokowanie przebudowy Placu Wolności;
- blokowanie budowy ścieżki dookoła jeziora;
- głosowali przeciw oświetleniu ścieżka dookoła jeziora;
- blokowali budowę drogi do strefy ekonomicznej;
- blokowali uzbrojenie strefy ekonomicznej - sieć wodno – kanalizacyjna i tym samym tworzenie nowych miejsc pracy dla mieszkańców;
- blokowali pieniądze na oświetlenie i konserwację oświetlenia ulicznego będącego własnością Enei;
– blokowali pieniędzy na zakup nowoczesnego sprzętu do szpitala - sterylizator;
- blokowali fundusze na budowę punktu czerpania wody na cmentarzu komunalnym przy
tzw. kwaterach sybirackich;
- powiedzieli NIE na wykonanie dokumentacji odnośnie przebudowy pomieszczeń w
Bibliotece Miejskiej;
- odrzucili projekt uchwały zabezpieczający połowę pieniędzy na budowę
chodnika w Warnkowie;
- powiedzieli NIE przebudowie drogi przy garażach na ulicy Zamkowej (2018, 2020)
- odrzucili pieniądze zabezpieczone w budżecie na wymianę kotłowni Centralnego Ogrzewania w Szkole Podstawowej nr 4 i Gimnazjum nr 3 na osiedlu Bema;
- powiedzieli NIE pracownikom administracji, zabierając środki na ich funkcjonowanie;
- byli przeciwni Nowogardzkiemu Becikowemu (+1000 zł na dziecko);
- zabrali pieniądze na promocję Gminy, w tym na Strefę Ekonomiczną;
- sprzeciwiali się remontowi schodów wejściowych do Przedszkola nr 1 przy ul. Żeromskiego oraz parkingów przy nim;
- blokowali pieniądze na dokumentację budowy wodociągu: Dąbrowa Nowogardzka – Kolonia Dąbrowa Nowogardzka – Ptaszkowo – Bochlin – Grabin;
- blokowali budowę mola na plaży miejskiej;
- blokowali budowę skateparku;
- blokowali budowę boiska na plaży;
- blokowali budowę placu zabaw w pobliżu Neptuna.
Blokowali zabezpieczenie pieniędzy na inwestycje przechodzące z lat poprzednich, m.in. na:
- przebudowa drogi na działce nr 97/8 w Świerczewie – projekt;
- budowa parkingu wraz z chodnikiem przy ul. Leśnej na osiedlu Bema;
- budowa budynku komunalnego mieszkalno socjalnego dla ludzi oczekujących na mieszkanie – projekt.
Blokowali również:
- budowa ściany na urny na Cmentarzu Komunalnym w Nowogardzie;
- budowa sali widowiskowo-sportowej przy Szkole Podstawowej nr 2 – konspekt;
- budowa lądowiska dla helikopterów na terenie szpitala – I etap;
- budowa oczyszczalni ścieków i sieci kanalizacyjnej w Słajsinie;
- wykonanie oświetlenia solarnego w gminie Nowogard (Sąpolnica, Świerczewo, Wołowiec,
Kulice, Karsk) – dokumentacja;
- przebudowa Nowogardzkiego Domu Kultury – dokumentacja;
- przebudowa Biblioteki Miejskiej w Nowogardzie – koncepcja;
- remont murku i kładki nad jeziorem;
- zakup nowych ławek parkowych w Nowogardzie.
A nawet obcinali pieniądze na Festiwal „Lato z Muzami”, czy na Dożynki Gminne na terenach wiejskich.
Głosowali wspólnie jako jeden głos. Podobnie było z wyborami Przewodniczących Rady Miejskiej w Nowogardzie. Najpierw wspólnie zagłosowali nad wyborem Przewodniczącego RM z PiS Marcina Nieradki, a później Nowa wraz z PiS, po upływie połowy kadencji i po zmianie Przewodniczącego, wybrali na funkcję wiceprzewodniczącego ponownie Marcina Nieradkę z PiS, tuszując przy okazji przed Wojewodą fakt, że ten radny zamieszkuje poza Gminą Nowogard, by nie utracił on mandatu radnego. Kto z kim przystaje, takim się staje, więc i metody podobne stosują.
Szanowni Mieszkańcy, jeżeli tacy ludzie mają nas reprezentować w nowogardzkim samorządzie, to strzeżmy się wszyscy. To są wilki w owczej skórze, czyli niby Nowa, a tak naprawdę PiS bis.